AMV_Serwis

ponczek3

Koniec Świata - to co nas ciekawi i dręka. Kiedyś oglądałem w "Nie do wiary" [TVN] o końcu świata - wiem w NDW było dużo odcinków na ten temat jednak jedyny jaki mnie zainteresował to skończenie się surowców na Ziemi. Podobno za 40 lat ma sie skończyć gaz, za 80 lat węgiel a za 160 ropa. Co o tym sądzicie ? Ja uważam, że naukowcy znajdą jakieś surowce, które zastąpią obecne. Oczywiście nie można wykluczyć:
-Zamiany klimatu - ostatnia zima dała popalić a lato również
-Wybuchnięcie słońca - co nie wydaje mi sie prawdopodobne
-Słońce nas pochłonie//Stanie sie tak gorące, że sie nie będzie dało wytrzymać - to naukowcy przewidują i zostały [chyba] wszczęte badania nad zamieszkaniem [za około 6 mln. lat] na Marsie
-Ludzie sami doprowadzą do zagłady [wojna czy inne głupstwa]

Co o tym sądzicie ?

Wojskowy

Według mnie najbardziej prawdopodobne są takie wersje
-Wojna pare bomb masowej zagłady i efekt wiadomy sami się wyrżniemy
-Na discaver kiedyś oglądałem taki program. Mówili że jednorazowo tylko 20% nieba jest obserwowane. Więc Nie widzimy wszystkich niebezpiecznych ciał niebieskich. Uważam że to bardzo prawdopdobne że skończymy jak stary Tyranozaur REX Very Happy

-Zanieczyszczenia śrdowiska, zmiana klimatu i powolna śmierć. Kiedyś Mars też podobnoi był zielony Very Happy

może my też będziemy kiedyś czerwoną planetą bez życia, tlenu i wody

mrugaczek

Zawsze znajdzie się jakaś alternatywa, ale tu może być jej brak. Szkoda że nasz świat nie jest taki jak sobie Akira Toriyama sobie wymyslił w Dragon Ball'u było by swietnie, a jak by były smocze kule ty było by już zarąbiście Smile

. Lecz nie jest tak różowo dlatego najlepiej teraz korzystać z życia do puki je mamy, albowiem wątpie żebyśmy zamieszkali na Marsie.